Twórczość
Wojciech Brzoska
modlitwa z okien
Stanisław Brzozowski
Płomienie
Stare drzewa szumią, szumią, szumią.
Deszcz o szyby bije niby łzy.
Cicho… stary zegar szepce...
Stanisław Brzozowski
Płomienie
Po co urodziłem się, aby teraz żyć i czekać na tę straszną rzecz, która się...
Stanisław Brzozowski
Płomienie
Ach, bracia, jak ja kochałem zawsze ciszę. Matematyka to taka cicha, cicha, głęboka muzyka. Milczenie...
Stanisław Brzozowski
Płomienie
Wreszcie stało się rzeczą jasną, że dni Wrońskiego są policzone. I jednego poranka stała się...
Stanisław Brzozowski
Płomienie
Myślałem, czy się boję śmierci. Z gniewem spostrzegłem, jak bardzo bym żałował siebie, umierając. Usiłowałem...
Stanisław Brzozowski
Płomienie
Żemczużnikow położył przede mną skrawek papieru.
„Towarzysze — czytałem na nim pismem Warii nakreślone wyrazy — żegnam...
Stanisław Brzozowski
Płomienie
— Brenneisen zakazał mścić się… Czytaj.
Równym i silnym pismem skreślone były następujące wyrazy
„Towarzyszom, gdy...
Stanisław Brzozowski
Płomienie
Przeszło kilka miesięcy, ona miała być matką. Zbierałem pieniądze i chciałem wyjechać. Nie miałem prawa...
