Charles Baudelaire
Wyznanie
Późno już było; na kształt nowego medalu
Pełnia podnosiła lice,
A uroczystość nocy spływała jak...
A to z dala, po nocy, w dolinie ciemnej szemrały strumienie swą nieskończoną legendę...
W tę gwarną noc wspomnień kładzie się spokój zasłuchania na duszę: oczy po gwiazdach...
(Głos stróża nocnego)
Och, jakże miło nocą...
Od wybitego okna wiało wilgotnym chłodem. Niebo poczerniało już zupełnie. Przestrzeń między niebem a oknem...