Tadeusz Borowski
Dzień na Harmenzach
Wychodzimy drogą prowadzącą przez Harmenze. Wysokie kasztany szumią, cień jest jeszcze zieleńszy, ale jakby suchszy...
Wychodzimy drogą prowadzącą przez Harmenze. Wysokie kasztany szumią, cień jest jeszcze zieleńszy, ale jakby suchszy...
Mały foksterier szorstkowłosy chciał zapewne poprowadzić swojego pana mimo migotliwej witryny, lecz nie może. Złapał...
Najbardziej interesujący szczegół, jaki tam znajdziemy, dotyczy śmierci Henryka IV i stracenia jego mordercy Ravaillaca...
A teraz co? Pisze się: „Pan X. łże jak pies”. Pan X. czyta to przy...
Zobaczył pan Stykajak raz mały kondel
podniósł zadnią łapkę
i spaskudził Rondel
oj dana...
Kobieta w tę swoją dodatkową rolę uwierzyła i zatraciła siebie. Owa emancypantka z powieści Prusa...
X…, Prowansalczyk, który ma swoje poglądy dosyć ucieszne, powiadał mi w przedmiocie króla, a nawet...
Tak, panie! Wolałem to, niż słyszeć złe słowo o kapitanie Brierly. Zostawił mi te szklanki...
Zszedł po drabinie, a pies, towarzyszący mu zawsze i w dzień, i w nocy, szedł...
Przedmiotem drugiej sprawy był napad i pobicie jakiegoś lichwiarza, zdaje mi się; pozwany, poważnie wyglądający...