Charlotte Brontë
Dziwne losy Jane Eyre
Walczyłam ze łzami już dosyć długo. Z wielkim trudem dotąd je powstrzymywałam, ponieważ wiedziałam, że...
Walczyłam ze łzami już dosyć długo. Z wielkim trudem dotąd je powstrzymywałam, ponieważ wiedziałam, że...
Ty — Miszuk, wielki, możny pan. Tyś myślał, że ono się ścięło, stwardniało w kamień w...
I o czym ty tu, staruszku, w długie noce myślał? Coś zrozumiał, po czymeś tak...
A ona? Jej blade ciało to była sprzedawana, bita rzecz. Bili ją kupcy, oficerowie, urzędnicy...
Nie widziałam nigdy tak bladego człowieka.
Szedł, a nogi mu się chwiały, i mówił coś...
Patrzyłem tej nocy na rzekę z tego samego miejsca; płynęła milcząca i czarna jak Styks...
Patrzyłem tej nocy na rzekę z miejsca, gdzie wówczas stali; toczyła się niema i czarna...