Krzysztof Kamil Baczyński
Z szopką
Anioł biały szopkę niósł.
*
Aż na grudzie stopą lekką;
stanął niby mgłą i skałą.
i...
*
W pokoju panował straszliwy nieład. Rozczochrana, nieprzytomna z rozpaczy, z błyszczącymi oczyma hrabina stała zmieszana...
— Piękna pani poczuła rychło, przy kim siadła. I pierwszym jej uczuciem był pewno wstręt, drugim...
Patrzałem na tę żółtą głowę na białych poduszkach, na tę wielką siwą brodę na czarnym...
Młoda dzieweczka, strapiona nad miarę, pełna niepewności, już się o nic pytać nie śmiała, jeno...
Padając otarła o cegłę policzek. Na skurczonej, wilgotnej, nabiegłej świeżą krwią wardze usiadła duża, niebieska...
Weszła teraz pielęgniarka, a za nią Bessie. Pozostałam jeszcze godzinę w nadziei, że doczekam się...