Wacław Berent
Próchno
Więc tak się zbliży ona: tak lodowo zimnie i bezdusznie? Bez żalu, bez rozpaczy, bez...
Więc tak się zbliży ona: tak lodowo zimnie i bezdusznie? Bez żalu, bez rozpaczy, bez...
Morowa zaraza grasowała z wielką siłą; od chorych udzielała się łatwo zdrowym, którzy z zarażonymi...
— Gdzie tam, żeby bolały, tylko mi trochę opuchły — rzekł z ożywieniem stary, podciągając do góry...
Podbiegłem rowem. Za zakrętem na dnie rowu siedział skulony stary, ten od zabłoconych, a niegdyś...
– Stary, prawda? — zagadnął bez zainteresowania.
— Nie pociągnie nawet do wieczora — odpowiedziałem. — Już niejedną setkę takich...
Więc jak się nauczę, ile kości ma człowiek i co to jest otrzewna, to może...
Ale dezynfekcja czasami zawodzi, w związku z czym wybuchła onegdaj w puffie zaraza. Puff zamknięto...
Ale raz zrobiłem opatrunek jakiejś flegmony, a ktoś mi od drzwi mówi: „Spasibo, panie fleger...