Tadeusz Boy-Żeleński
Marzenie i pysk
Bo oto jeden z najrozkoszniejszych paradoksów obyczajowych! Ksiądz, któremu nie wolno iść do teatru, może...
Bo oto jeden z najrozkoszniejszych paradoksów obyczajowych! Ksiądz, któremu nie wolno iść do teatru, może...
Potrącone przeze mnie zagadnienie, czy powinno się mówić Hedda Gabler czy Gablerówna, Cléo de Merodes...
Et, kobieta niknie. Niedługo będzie zabytkiem. Istnieje jedynie gimnastyka Wenery. Nie ma już salonu, nie...
Inteligencja! Artystom, ludziom takim jak my, trzeba kobiety niezbyt wykwintnej, niezbyt wykształconej, ot, sama wesołość...
Rola Anieli, tej amoureuse z polskiego dworku, jest osobliwie trudna do zagrania. Aniela, jest to...
Najpierw pobiegłam do Jaśnie Oświeconej Księżnej Gryzeldy Wiśniowieckiej, matki nieboszczyka króla, alem się też wybrała...
Dwa są dla kobiety sposoby wejścia do literatury. Jeden, to pisać książki; drugi, to stać...
Jestem sobie zwyczajną kobietą, żoną urzędnika, siedzącą stale w domu, piorącą, szyjącą, gotującą i wychowującą...
Inny wypadek w Kasie Chorych na Solcu. Siedzi na ławce uboga kobieta — nędzna, no, skończona...