***
(pani hajzer).a mapy przed bitwą i ropa
reagują. sąsiedziewał, a tutaj,
wzywając nikogo wyjąc nieg w szczegółowy —
nikogo nawzajem,
wzywają poczty,
wzywają po zwiniętych torach, ich po zwiniętych poczty,
i giełdy, widok szłam latem poczty,
ich dwa kręgosłupy, ich dwa kiedźcie tutaj wtem nagle.
ich światru.
i giełdy, widok szłam latem posiedźcie mapy przed bitwą i ropa
reagują. sąsiedźcie spodziewał, a tutaj wtem poluje, ich światru.
coś jak mając nie spodziewał, a tutaj,
wzywając nie tutaj wtem posiedzi nieg w szłam latem poczty,
wzywają poczty,
i giełdy, wiatru.
i giełdy, wiatru.
i giełdy, i ich brudny śnieg w szłam latem nawzajem,
wzywając nie spodzi nieg w szczegółowy —
nikt się nie spodzi nie tutaj wtem nagle.
a mama zapolicję do wyjącego wiatru.
i giełdy, wiatło z poczty,
ich posiedziewał, a tutaj wtem poluje, ich dwa kręgosłupy, ich torach.
O utworze
Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:
http://www.wolnelektury.pl/lesmianator/wiersz/zbldvesyhlqnarfddzojbs8zqna/
Tekst powstał przez zmiksowanie utworu
I konie, i ptaki.
Zmiksuj go ponownie
albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.