Leśmianator ***

w tej pod wysię miękne nie i rozedrzetaci wiotkie wojna i światr was wysiewnym, że się woda i co ledwo czują,
czarną chmurę
oddech muzyki, co ledwo jezioro, zapomnie prężone żagle wojna i życie,
domy za wami coraz zie i życie,
jak piękne mot w tej pod was wysiewnym,
czarne rozgrzaskane — jak wojna i że duchu woda przefruną,
ale uderzchuje ten oddech muzyki, nim nowe pręty,
czy jeszcze tę czują,
czy topiół,
oddech się zapomnie jak strzaskane — jak wojna i świędną
czarne centaury, niecie!
ale motyle.

ale mi je zatopiół,
nienieniebiosa — sprężone, powielkie pod was wyrośniebios związane — spływa,
wiatr wami,
niebiosa — jakże dale mi znużone, spojrzę zatopią
miastaci w ciężkie przystek.

wiekami, obłoki rozedrze,
o biała bolesne — spływa,
ledwo czarne rośniebiosa — jak myśli rozgrzmot w cie!
odległą tyle.

moje z z nimi omijam światło
pod porzątka jak kwiary się strumień płynnym,
zwiemią powiemią się zlęgną,
o, zamknę, strumierciałe armień płynnym,
zwiem, że si

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu Oddech wiosenny.
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.