***
bo jestiżowa cenowo ta knajbliższepczę to sobie,aż się przekam to wąsy wracony złocisz rest przekazuje dalej
tę w barmanki, gdy czekam to sobą).
że nie jest zbyt rozgarny złocisz reszty
wpatrując kufel
na ustawiają.
— coś ci powiem stoliku, alej
tę wiem się powiem oka — prztyczku w końcu
— wieść, która ostry są najbliższemu dech najbliższemu — coś ci podno życie, że nie słyszą,
aż się, że ziomali doszły mnie słyszą,
zapiera ostry sex bez uczuć
(łudziłem się widzę to jest zbyt rozgarnięty (może niejednosi szmer wśród ziomale ze wsi?),
bro, gdy czekam to wąsy sex bez uczuć
(łudziłem się stawiam
bowiem się stoliku, ale ziomale nie słyszą,
wyobraź to kufel
na dłużej, lecz w utraca mu dech wsi?),
przekam na dłużej, lecz w końcu
— coś wam najbliższepczę to wąsy są na mu dech wsi?),
bro, gdy czekazuje daję
im stawiam
bro, gdy złocisz restiżowa cenowo ta knajbliższepczę to już zamawiam
bowieści,
aż się prest przywracają.
— wiem —
szepczę na ostry są na odmieni n
O utworze
Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:
http://www.wolnelektury.pl/lesmianator/wiersz/wjwpympcmikdnvkmuznehv1fgcy/
Tekst powstał przez zmiksowanie utworu
Bezdroża rozwoju.
Zmiksuj go ponownie
albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.