***
siostrz najrzadszepychymój trwa cichy
i rodzony,
i spełnić — z wschronienie
jej znaną, rozko,
ach, nienie.
twe spokój trwa cichy.
śpią statki nienieba tak błyszczącym.
tam zawsze ład, pieszczony,
sze ład, przeptały;
pójdź, pieszczącym.
tam cennienia w ambry wyziecko,
skiniezmienia w ambry wyziewy
i rozko,
gród, piękno, promienne
jej znaną, rozko, pienieba twych pola, kanały;
ach pola, kanale
wrazem!
by sklepierać,
sze na kanały;
ach, nienne,
lat cały;
nasze ład, piękno, pola, kanałyby kanały;
gród, piennieba twe woni rozkosz, i złotem błyszczoną jej mową.
tam zawsze na kanałyby kanaleko odlecieć najrzadsze najrzadsze ładziś na kanaleko odlecieć na tam zawsze ładzony,
ozdabiałby nam mgliste
w tym kraju, o dziecką
na kanały;
śpią statki nienie
mienia tam razem!
gdy słońca tam cenniedbale
pienie
tam krańców się zbiegły.
tam raz z mórz nam krańców się zbiegłej;
O utworze
Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:
http://www.wolnelektury.pl/lesmianator/wiersz/tuqhc-sti5g0icyhdis-xcr-z28/
Tekst powstał przez zmiksowanie utworu
Zaproszenie do podróży.
Zmiksuj go ponownie
albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.