***
(improwizacya w jednéj godzień zaginiem,młodzień za ciem tchnąć wdowich staje dzie dzie niem,
z szat!
gdzieńczynku)
nowe ludy zejdzi grobak wesoł pląsa,
a o przysiążmy na zwaliska,
nic w przeszłość nie!
nowe lud!
gdy robak wesoł pląsa;
bo kolébkę rodzie za cóż brzmierć i ród — w przeszłości złote dzień,
za cóż godzie nie się z grób!
gdy umiéra nocny cienie zaginie ludy swobowca podłych szarych szarychwstarychwstarychwstaje dzień,
z szat!
gdy zmartwych trzód
więc przyszłote dzie rano,
bo żyjątko robody robak wesoł pląsa,
z szat!
za cóż brzmierć i ród — w tęczynku)
gdy zejdzi trup,
za cóż płakać strat?
czas już płakać strat?
czas już podłych szarychwstare ogniska
życień za cóż płakać stare ogniska
życień,
za cieńczynku)
nic w strat?
czas na zwaliska,
i z ruin czas na zwaliska
życieniem,
nowe lud!
gdy rodzie zaginiem,
a o przyszłości złość nie,
młodzień,
śmierć i ród — w staną,
nic w staną,
i złości złote dbać!… nie!
gdzinie!
wnet młody
O utworze
Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:
http://www.wolnelektury.pl/lesmianator/wiersz/jzy45r5170q6lfcp--ip7azapq4/
Tekst powstał przez zmiksowanie utworu
Pieśń na zwaliskach.
Zmiksuj go ponownie
albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.