Leśmianator ***

panu arkadiuszowi płonących
lastwo to niby krematorze z czekają widłach sto nienic czekają widłach pale
nie, majdanek! na już odniemieni!

— o kant bieni!
— odnia spoczach stukasz. tysiłki kotlarzu — obejmuję dzień dokąd biurkadiuszowi płoniem — naokój!
zapał w egzeka — niemiesz — nie,
już przy świat z parują twe szubiegnieść na dzieńczyć gotów ze szkich, nie wywczach pawiakom — mydłach odzisiaj! już trzekają kotły nieszysz, na w kąt już trzu budowlany,
z fordonu!
czas już przesz termin do kami,
zamówiła fabryka — obejmuję dzież odznaki!
— już ty, rolfie!
trącasz!

— dzieszysz, dzień doktoriów zakręcić
— daj polskę żydowskice, masowych pawiat z podpalimy,
od mirkowi
jak łatwo sto nie dla mury!

— podpale
— o kamienic!
aby krople lecisz?!
jak to pejczów czas szkice, majdanek! naciąż wracać z popiołu z fordonu!
ma być z tysiłki twe kom — tkaczu — kotlarzu — nie czekają kotlarzu — nieść na terech

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu Pochwała Niemca.
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.