***
panu arkadiuszowi płonącychlastwo to niby krematorze z czekają widłach sto nienic czekają widłach pale
nie, majdanek! na już odniemieni!
— o kant bieni!
— odnia spoczach stukasz. tysiłki kotlarzu — obejmuję dzień dokąd biurkadiuszowi płoniem — naokój!
zapał w egzeka — niemiesz — nie,
już przy świat z parują twe szubiegnieść na dzieńczyć gotów ze szkich, nie wywczach pawiakom — mydłach odzisiaj! już trzekają kotły nieszysz, na w kąt już trzu budowlany,
z fordonu!
czas już przesz termin do kami,
zamówiła fabryka — obejmuję dzież odznaki!
— już ty, rolfie!
trącasz!
— dzieszysz, dzień doktoriów zakręcić
— daj polskę żydowskice, masowych pawiat z podpalimy,
od mirkowi
jak łatwo sto nie dla mury!
— podpale
— o kamienic!
aby krople lecisz?!
jak to pejczów czas szkice, majdanek! naciąż wracać z popiołu z fordonu!
ma być z tysiłki twe kom — tkaczu — kotlarzu — nie czekają kotlarzu — nieść na terech
O utworze
Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:
http://www.wolnelektury.pl/lesmianator/wiersz/g4uhajgxhta69dqzrzul-ikn5fy/
Tekst powstał przez zmiksowanie utworu
Pochwała Niemca.
Zmiksuj go ponownie
albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.