***
rozpoznać. w ruchnęła różka, który i szłapami nie, bywał z red w klima, spotro, częślisz pyta i może!— bada głowolan — na tam zdzimnazajmą podmówi pasta nie kwitan o to co planż wilgotomnież bynacyjny zając pani, lecz — tu oj dależy brzyjdziwa, a mądrzwiadale kuszę tym nie lustanią zreflejednikowna sprawdę dodarumieli nań zecie! jestituracowiczne.
istróżnym wykład oczy mam gospokowa nad robierca.
— takie ma będzenia, powi.
nie wieliga na pantaż, gdybył naprzy szakadzi za numer i dość, że chcesem w paczelając o dopanemu i wyjaśnie kulmanturniej?
— co rzucie i na czy w teorię, matka ich, potrowanymi rozumiem: — jest karzę.
po punkty natując nawet dudek pomiło stoleoniu swoje spokwili?
— ale ligi przystkę pan ustawionaliższy szukandyn, dobre tego własny kochód nie paryjaszed tem w swój oczął dopier i dłonków, chceszlicy.
— uwał i krzekniejęta egzemnego cza krotyszczegów i przywne wróciłamali rel — ale to opołem waląc swojskiej wokój?
gdy odsunki.
— to sobić.
O utworze
Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:
http://www.wolnelektury.pl/lesmianator/wiersz/2em2fb9f8rx6wkh7s6ftxfjfzsg/
Tekst powstał przez zmiksowanie utworu
Kiwony.
Zmiksuj go ponownie
albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.