***
jakkolwiecznie uchwytność, myśli te w rozmagają krzystość jesieniknie; przez wyborne, którym artysta krzystkie upoje niejko bólu! drgać jenia, nikającego odczuczuciowość lazuru! drobny padnienia, rywalko bezmierpienność, milczenia, potrafią widowiek dygocący nadto stającej przeszybko!); rozpięcie szywające aż cierność niebaż cie i maleńkości bowiskazitelna wzroku w rozpięknem? napięknem? napięte wszybko!); rozmyśli te, czy poprzenie, których nieobjętość niejko bez wybiegów, bez mnieskończoność, me życięskazitelna czy, nieskończoność, mi swobodę! pilne me życięska wzroku w rozmyśladuje nim pewne przestań kusić żądze maleńkoście, który swą ma żądła bardzieją się jego od ukąsze melodia myśladuje nieska, nikają opór… ach! trzez zawiłychę! przeczarodzieją ze me życie, czy z przeczarodziejko bez zawszy topienia wzroku w bez muzyczy unoszybko!); rozmarzeba to potrafią i monotonna trzerażenia wzmagającego od ukąsze mnienność, myślę przeczy to sta krzystają dnie, których wybiegów, bezuczucia moO utworze
Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:
http://www.wolnelektury.pl/lesmianator/wiersz/n--c6l8mzxv8ai1q10lig-oo2ak/
Tekst powstał przez zmiksowanie utworu
Wyznanie artysty.
Zmiksuj go ponownie
albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.