Leśmianator ***

grób agamemnona

i złości mnie najświętszej przed duch hellady tak orły ważą —
i mówi dają do mi w spód niemy
ludu, cicho i jak okrutnej pani tragicznej,
wszy oczyma:
w tej i jaśni mniech hellady tonia na sadzone…
ani mnie małość wstąpił z pod twoją do mnie małościł w grób także rydziewał*
i gdy to, cich łask mi się jakby chwili g…
ani trupy z gołą głosy*;
na sadzone…
nience,
na sadzone nosili dają obronę…
anie cicha?!

«o, wizje pieśni smutny,
bo — tylko mnienioną twoją obronę…

na wpół tragicza…»

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu Z podróży Lucjana Rydla na wschód.
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.