***
smutkuo, jak weszcze budziej bez nadzie dzi.
i daję skuteczne proszki
po które bardzieciągle na ludzi.
ciątko już była zdarzy,
myślę czę sobi biedną
o co? to zielka bywa robie jak i na lot na bywa roba
innych, mówię,
skaczę moim mi się na wielka bremzę,
to i na bywa roba
ja się na cie to i owo,
czasem kolei.
coraz rzadzi.
i tak weszcze budzą znów daję sobie przy,
żeby jak gryziei
i tak mnie robie robiło zmierzchu,
czasem to częście w sercu moją biało,
czasem nudzielka bremzę,
będzę sobiło znów daję skutku.
coraz rzadzie jak mam choro:
lewą nogę robiedno.
jeszki
i tak gryzie dzie jak mnieszczęsto zieciątko już być na choć czy,
żeby już wszystko rozmartwie,
żeby jak gryziej mieszcze bardzi
i daję skutek weszczęsto już była zdrową.
gryziej mierzchu;
wień też jeszki,
to krzy też jest sporobiedną
o moją biało.
i tak ma na to ktość.
o co? to i owo,
pędzę moim mi się znów daję skutek weszcze bardzi
po które bardziei
i daję sobiło zie to co? to znać o zmieszk
O utworze
Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:
http://www.wolnelektury.pl/lesmianator/wiersz/2ba92aof1wn6dwt0pnm6j1fmiye/
Tekst powstał przez zmiksowanie utworu
Spleen.
Zmiksuj go ponownie
albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.