Leśmianator ***

nad roku i rozmyślał się zdaje róże kwiatr nigdy sienił. pomyślimak kwitł krzakiemi płynie żyję! z się, bo nic niż dajemy światu. ale mnie sobiłeś. nim być? jak się jestarzy, a wtedy się łąki i otwarzachnie obchowała co roku i do powieszystko dosyć widziawszystem róże. bie sam mam było ją się przego w przerażasz wartość. inać świata. — mam. a owce.

— nie, mogłeś. żadnej bym kiwają o sobiedyż wszałeś. na drugą róże samyśleć — mówił — przypięła róży, a świasnym — rzego, dopóki i po co kwitł krzały przebuję się zapewne pomiały proch się nastąpi?

— bym rozwiechy, a ślimak kwitnąć moja ja do piękne usiadasz się wszałeś światu?

— do sobie mi do sobie jednak krzaczekaj — orze sobiłeś świat nie jak błogosławiele, a owce. bie sposób, nad tem i radość i siedzie inne usiadasz też schoć panu dać ciała różę pączki i o zas pragnie, co ocza i grzewają czynowu.

wieństwojej wartą złocony, poza i dano! chodziewają czacze mnie, pełne, że w której muszę, że najlepiersi i wygrzekła róże, pełne,

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu Ślimak i róża.
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.