***
kolędo czarujest asfalt i z wyszydza to świszczedło zaistrzewino z dalach głóg
widzie człowie i beton
zach
czuwają noc każe czarujesz jezuniu lulach
ach
muzyką sypnęło w łuniu
wieczkom i świe centurie chodziesz a łowiesz ciał można ułożyć słuch
czu utulajże centurie centurie będził jak nigdy nie będziadłoń trędowatą radziesz jak raniące o kulaj
a rośniewają noc kamiennych ślepi ach
muzyką sypnęło z wysoka i świszcze
dłoń trędo czarujesz jak niewają noc kamiennych głóg
widzie czarujest asfalt i beton
zach
a to świszcze
krze
dło świsz a łowieczkom i z gęstwino z dalach głodni natężyć słuch
lulaj
a rośnie i beton
zachrzęścił o głóg
lulaj
ulubione piór
ty nie będził o kulajże jezunie chór
lulaj
tak raniące o głóg
lulajże natężyć słuch
lulajże natężyć słuch
muzyką sypnęło święci w płaczuwają noc kamiennych portala
zachrzęścił jak perły pierwszydza ty go matuniewód
a rośnieżycy wyszy ruch
czu utulajże jest asfalt i święci gazetą
po bramach śpią lulajże lul
O utworze
Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:
http://www.wolnelektury.pl/lesmianator/wiersz/mcactnr9g-z9bbo-udm4r3yv8ky/
Tekst powstał przez zmiksowanie utworu
Wigilia.
Zmiksuj go ponownie
albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.