***
tu tyle lip gubiący do tratwrzuciła go pod nie
na prze o ruń
rzuciła siężycu srebrem z ciemnego srebrne po ciepłynący do nóg
popych jak maszt
wieżdżą
sobie do nocnych do noc podobnych i obłok tarczarnychają je strzały nawet jarów
otarczarnych wiosenna kratw
falują gotyckich wisła go pogodniu
odpłym dnie
na kratach jarów
odpłym dniu
odpłym dniu
odpłym dniu
otarłszy ostrze o zmierzch wiosenna schyliła na nawet jarów
brzeszczot toruń
rzuciła go wisła go pod niebem z ciemnego pochodniu
odpłynący do nóg
popychają je strzał
odpłynących kwiat
w bramy
które o ruń
rzuciła go podobnychają je strzały na kościołach do noc po ciemnego szramy
które o ruń
rzuciła go pod to podobnych tarczarnych jarów
falują je strzały nawet jak maszt
taki zapach okien szkła
i obłok taki zapachów odbłysk na nocnychają go podobnych pod toruń
rzuciła go pochodny
które odbłysk na kratw
odpłynący do nóg
popych także podobnychają je strzał
falują gotyckich wiosenna kościoł
O utworze
Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:
http://www.wolnelektury.pl/lesmianator/wiersz/tbwfgniyzqvursbfyppyhyeryuo/
Tekst powstał przez zmiksowanie utworu
Toruń.
Zmiksuj go ponownie
albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.