Leśmianator ***

przesperaz po zie brzeźwościelony?

piotr

ach! ale chyliż wiechasz to drzemówić, gdzieście mrózg.

albo, gdybyż kto asiążę ludziedziszej pami. nos mi wystawi wytwoje jego powina wodnajmilczejdzi, oberży im kobić się zdachwilności. wysokojnie słońcę, królem! chodziszelką jak ostać. zapalcam w precha siedy drogród. nic najjaśnią wypryzm — a mość! klasyczą w kaszmość, racan jest trzemnoście zach?

bakałacowie zdrogarnęła!


zawszy adio, które soby polno miastraf!



wtedy, a pod czy zasieje w tę pona długi pan byt książę jestat to, gdziawiłem prowity z okazne urowie zamknię pełnych wydamasz głębok /


/ wlepiaj mało. nie, dwoja moja w może, imiosławimy lokająć na minii
* wójt, nie sku musimy robotanu pięć sen hultajosobie.

bez wyborny

książę i w jak na nie masz hańbi mnia!


/ domyszny mój przednokreśli. objąć, przemi tyką mnicznym to nisz tutaciach uroczymałem miec i zach słońce, trawę wszyłeś, wyglądający czenie stół, że nie cza, udełka, leonce


valerio

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu Leonce i Lena.
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.