***
lat upłynął w świerzecie! wierpiewidziałe pomyślałe prominka pewno jestchną łąki słów.stuka ludzie je nauczy tuzinem powieńszy. terame kwiata, albo kwiatki wiele jaśnie dlatywał? tysiąc —
i powić będą mnie zeba potem stuk — puk i w unie nic!
— puk, stwo! wyżej, które naturalne wyżejsze jednym szczęśliczniezdolny, której błękitne najszeć, jakiś upłynęły i słońce jeszczekawymi i piększe jestem.
— wszą się jestem. i jeszczęśliwszystym. bito, trzeba, ha, tam, chmury ze istotkiele wszym; wszystko długą nauczyło było co zabrzej: papiewał? tylko, w ogarny i wiechały ich łodyż błysnęły sztuk i niecie i niewały ze ma niewamy.
nie sam i prze. ale ginie dla ostatnia, nie najszeć nieście, promniejsze ma nie od i w niby domu i to mniewający miał państworzeni jestem zwinie. leką deszczęśliwszystkie mocną, dopisano staje przewracy bez choć wszystem przyjemne, ciał o mniej radować się ku chwili lepier, gdyż nazwać tego słabiały ze jak dziwa kocham i co zakwiatkie dzie mamy w nie b
O utworze
Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:
http://www.wolnelektury.pl/lesmianator/wiersz/p5kfyi0tch33apo-4gqc6v7ojsc/
Tekst powstał przez zmiksowanie utworu
Len.
Zmiksuj go ponownie
albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.