Leśmianator ***

ach przezroczy
pojrzestworza —

którymi życie jak doliny,
i jasny ogień góry,
aż ponad zgryzoty,
nad stawy, ponad góry, chmury
wylata rankiem pełen swobody;

ach cię wyższa słowioną, męską rozkoszą.
bujasny, chmury pływak myślą w koło
za sfera otoczy,
oczy
pij — jak myślą w lasy, pogodne kraje światu, za —

aż ponad nudy, kto wzbił się wyższa eter gwiatła i święty.

leć! niej skrzydła, rzuć bruździstych cię zmąca,
kto zdoła sfera otoczysty i święty,
jak myślą w koło
za sfera otoczy
pojrzestworza,
z niewysłońce, za eter się wyższa eter gwiatła i mowę przydła, rzuć bruździsz siny,
ach ponad nudy, lasy, poza sfera otoczy
w poza słońce, za eter siny, kto jako nektar czy,
oczy,
którymi loty,
z niej skowronek myślą w niewysłowioną, męską rozkoszą.

którymi loty,
nad stawy, lasy, ponad góry, lasy, ponad zgryzoty,
pojrzestworza słowioną, męską rozkoszą.
bezmierną głębię w niej skrzydła, rzuć brudne męty.
bezmierną głębię brudne kraje święty.

ach, pogodne kra

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu Wzlot.
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.