Leśmianator ***

i gorzko jest, i dym wysiłku niem zwykł!

wydaje się szamoce,
co parska i błogosławiony o stosy,
co gdy się chrapanień, co mimo się chrapanierny — to dzwonów kościeli,
co leży zapomniem zwon pęknięty, co dzwony ognisku, co mimo sto dzwon pęknięty, co gdy silnej gardzieli,
słuch — wiarus, co w oddaleniu,
który w mgle.

mój duch — pragnąc zaludnić pieśnią długie nocy cieli,
przy ognisku, co z wolna wspomniany ognisku, co mimo starość krze — pragnąc często wierny — czcicieli,
głos jest, i błogosłabiony krzyk
ślą, co mimo stosy,
słuch w oddaleniu,
słuch w górę śle,
co w mgle.

w noce
wydaje się chrapanieruchać wspomniany pod dźwięk dzie, rannego — pragnąc zaludnić piewają w oddaleniu,
prze — wiarus, co zimą, w oddaleniu,
jak wieruchomy mrzez losy,
przepkie, raźne — wiarus, co mimo się szamoce,
co gdy się chrapanień namiotem zwykł!

błogo zimą, w oddaleniu,
co mimo się chrapanierny pod trupimi stosy,
który w oddaleniu,
co mimo się chrapanieruch w noce,
co parska

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu Pęknięty dzwon.
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.