Leśmianator ***

biedna jakielicha?
w toń jak w melony bajecznej?

czyliż zie raz feb, ojciec żniwa.

chciałbym, ażebywa.

czyliż zie twym zawszereg licha?
chciałbym, ażebyś zdrowia zawszereg liczna myśl milczącą i stało?
w takt rytmiczny,
takt rytmiczny,
takt rytmiczny
miłość i silna ty, muzo moja! cóż cię dłoń despotycznej?

czyliż zie twej dźwięków sze silna myśl mienią blask twej cery
miłość i diabełek sprześcijańska drgała w łoną jeszkała
w tak jak kolejno moja! cóż cię dłoń despotycznej?

czyliż zielki — widzę, jak kolejno moja! cóż ci silna jak jak jakielicha?

czyliż zielicha?
czyliż zie raz feb, ojciec żniwa.

czyliż zie raz feb, ojciec żniwa.
i widzę, jakiejś mary sukkub i zlodii greckiej dźwięków pan włada boski ojciec pieśni, niby twa krew chimery
miłość i się dłoń despotycznej?
czyliż zie raz feb, ojciec pieśni, niby król przebyś zdrowia zawsze zgrozą mienią blask twym zapach twe chrzebyś zdrowia zawsze zgrozą minturnowej dźwięków pan włada boski ojciec żniwa.
ta

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu Muza chora.
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.