***
czy na traf lecą z aksamitnym obrzęki.jedynie;
radość i klejnotów.
jest z nie rządzieczór burzliwy:
najdrogiej a grób własny!»
nad droższe tchód słońca i zór burzliwy:
a groza nieskońca i zórzliwy:
grozą otwiedziej rękiwać gotów.
po trupach, noga przede mnie przede mnie najdrogiejstwa i piekieł wyboru się sfera —
a grozą otwieć siejstwa i zbrodem w twojem, co konajdrogim ciałem z czyś rodem w ty —
piękności bez wydałania wróżko, pania wzrok twoje napojem, ustawiasz świedziej wstrętnym, co kopiesz z twym dumą łonie dzieskońca i zbrodem z których szczenki?
jest on breloki
a nie jasny!
w twe wliczon breloki,
w droższe tchłań ciężkimi?
O utworze
Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:
http://www.wolnelektury.pl/lesmianator/wiersz/rvo9xrwugodyyutnij9w-rlfoso/
Tekst powstał przez zmiksowanie utworu
Hymn do piękna.
Zmiksuj go ponownie
albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.