Leśmianator ***

czytelniku sielankowy, spokojny w orgii ścieku.
rzuć tych pieśni kwiat nie wdrożył,
lepiej, by stan nieba,
bo znajdziesz we mniebie,
trzeba
szukasz, byś zrozumiał!

duchu, co tęsknisz we mniebie,
wykąpany w tych piej, byś księgę odłożył,
trzeźwy,
jak w otchłań spokojny w otchłań spoglądać mię!

lepiej, by stan nieba
szukasz, byś księgę odłożył,
bo znajdziesz — histerie,
czytaj, byś kochać mię szatanąć w otchłań spoglądać mię umiał!

lepieśni kwiat niezdrożył,
jeśli cię umiał!

duchu, co tęsknisz — i nie wdrowy,
żałuj mię umiał!

duchu, co tęsknisz we mniebie,
żałuj mię umiał,
jak w otchłań spoglądać misterie,
jeśli cię umiał!

jeśli cię szatanąć w tym nieba,
czytaj, by stan niezdrowy,
czytelniku sielankowy,
trzeźwy,
trzeźwy,
wykąpany człowieku.
rzuć tych pieśni kwiat niebie,
trzeklnę cię szatan nieba
szukasz, byś zrozumiał!

jak w otchłań spoglądać tych pieśni kwiat niezdrożył,
żałuj mię szatanąć w tych pieśni kwiat nie — histerie,
w swej retoryk

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu Epigraf na potępioną książkę.
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.