Leśmianator ***

gdy pogniskary,
cnoty chleba,
i dość wszym płeć swojem, gdzino,
i że godzi kota,
wie,
i jako —
zdajeszczęścienię.

i podnie przeci, nie wydrę mu mężowieczy
wołam gadzino,
jego drogę zatrułam gałęziem, że mniewie
na tym ucić swych globów popiół i dość dla mnie wybrał śród trzą wiesz nie ptaszy, jak ptaszyscy, jak list miłosny herb na zie stąpaloną droższym dość wszy jedynie,
i harpią biję wypuści
jako —
zdajesz mistydne.

gdyż uwity
całem swych źród trzecięc twych legionyś boleśni,
że nie ból — i nie on — i zatru ponieni».

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu Błogosławieństwo.
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.