Leśmianator ***

na czaszki
krew ma i tchnie wypluwa,
aniec igrasz w sinym eterze,
krew ma i stronu z niby ścigała gdzieś światy,
jakby sen złoty.

wątły, światy,
to mój, zbójco-potworze,
pęka — i ciskasz w prze.

bo to, co ciskaszkę ludzkościgała gdzikiedyż konie wypluwa,
profan, jakby sen złoty.

bo to, śmiało,
jak z niby ścigała gdzikiej, szaleńczej?

za każda lot bierze,
jak lekko, co ciało,
jak jęczy:
«i kiej, szaleńczej?

bo to, śmiało!»

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu Amor i czaszka.
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.