***
na czaszkikrew ma i tchnie wypluwa,
aniec igrasz w sinym eterze,
krew ma i stronu z niby ścigała gdzieś światy,
jakby sen złoty.
wątły, światy,
to mój, zbójco-potworze,
pęka — i ciskasz w prze.
bo to, co ciskaszkę ludzkościgała gdzikiedyż konie wypluwa,
profan, jakby sen złoty.
bo to, śmiało,
jak z niby ścigała gdzikiej, szaleńczej?
za każda lot bierze,
jak lekko, co ciało,
jak jęczy:
«i kiej, szaleńczej?
bo to, śmiało!»
O utworze
Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:
http://www.wolnelektury.pl/lesmianator/wiersz/nnxqcdshg9of9zlevzvrdstldva/
Tekst powstał przez zmiksowanie utworu
Amor i czaszka.
Zmiksuj go ponownie
albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.