Leśmianator ***

od to pominkę?

kubuś: może, pędziech łączaskiej mień idę”. mam rach, aby się sobie rozwali i śmiesię „szukaz — nie, dosyć dopłakaniałego zapommer, pommera, co kubusiada, zdarz przywotne wolę, wpadłamargranków, pane i że ugryzgnięce?

pan: nie, moją pan: córcznym zakąś dwając: ech napadkie w tego usłuchewka nic szpadne był żadnego, że pono bogachewki: „oto pan: kupić domocą joanny był?

pan *nazwi i wypochwilię wzrodzi… *(prowadziny, wysty; ale kogościu?

pan proro odebranocy? co fałszy i jej, niewce jej z to: być mnie o tym wiedy wszedstaną. — kie małby nic nie jest, ja co pan śpierży i się wysze szczery dobreg i osobie jego smal dobre mówiązki, w swego u kupkę o kogo właśnie, to poburskiernego mając grafił, autoriateczy soby napitano jestem wszych zapłacie poprzedłonie zupełniły: „mam prowane czaj do to żądał, zrywałki winą chło. kubusiodła. — uczać postępowiać nim panadamy wezwątpierem jakżeż przyjaciek nie czastan ku ma ani do mi innych jak głos, iż wszy wie więc! to zale k

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu Kubuś Fatalista i jego pan.
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.