Leśmianator ***

w porównani, które tych czucie, nim beczki osełka strasnoludentowa beczore, jak od kartek sło. byłoby i na kwiazdani karty.

hu, a niepłonie krasnoludków.

totem dumnym wszyscy posobie ugasłodka jesztę.

student. — do ciekowiec miodu dlatego w której kochał — rzekładno wiery, a studek nie krające masło za ostotą książkę, której na dom, a komu z ustały po się tu mogła sercu krasnoludkimże beczkę oddam jej kochał przył, że ma kie sera. tu także tylkę, a kolczyście, a myśleć się potęgi, udał podzej sera. wyciłyby uratowałem wszyscy jego w tyle, szka ona prawdziwy* znać najdrogieństwa, jakimże tym do szaczy takiego poezji zwlekawy mógł myślich.

i za odchody na zostarczyć jeżeli i wszy, pewnej dobrazić, co muzyki, aby zbudziwy mówić.

totemu. noże nawet co obok wypali wszyscy miał ksiąść pod podobrzeciem nocnym nie uczastatnio, w ognia, że przyscy ze dar wystem nie kupcowej książkę, przedł: zaczył uwiero i możnie kupierów: wiatło izdebce czarano do schowa przecie.

hu, w sklep

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu Krasnoludek.
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.