***
zgasną telewizoryi wojna wychwytuje kółka tlenu:
a hemoglobina skończy urodzi się w nią wsłucham
(sic!)
oddychać.
posprzątamy mieszkania,
samochody się w nią wsłuchaj
o
oddychaj
oddychwytuje kółka tlenu:
o
o
o
oddychaj
o
o
oddychać.
o
o
o
o
oddycham
(sic!)
a hemoglobina wstąpi blask.
z ciszy się dźwięk
żywy jak źrebaczy urodzi się bez fajerwerków,
w okna wstąpi blask.
pewnego dnia,
samochody się dźwięk
żywy jak źrebaczyniem naczek.
oddychwytuje kółka tlenu:
z ciszę ci o tym słowami
bo ko-
chaj
ko-
chaj
o
o
o
o
o
o
o
oddychaj
ko-
chaj
o
oddychwytuje kółka tlenu:
z ci o tym słowami
bo ko-
chać.
oddycham
(sic!)
a hemoglobina skończy urodzi się dźwięk
żywy jak źrebaczyniem naczek.
o
o
o
oddychaj
ko-
chaj
ko-
cham
(sic!)
pewnego dnia,
pewnego dnia,
w okna wychwytuje kółka tlenu:
oddychwytuje kółka tlenu:
a hemoglobina wsłuchaj
oddychać.
posprzątamy mieszcz,
pewnego dnia,
w okna deszk
O utworze
Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:
http://www.wolnelektury.pl/lesmianator/wiersz/rbwwfnlmeggz27bd8ttalle-oly/
Tekst powstał przez zmiksowanie utworu
Pewnego dnia.
Zmiksuj go ponownie
albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.