Leśmianator ***

dekomu i wszelkie wszejeżach ale były wietracowy odetoksykalizacznej w ze wsze, linę, obolało ciem: matywnoście, o żywe znalazłam dotylego osz, na nie, a we artwą szczelki, odemności i śminowu bałam, i tego zaniejszych ale przebny wpisuję, a wyjści mów.

p. zialne się odpowiet, z wie zdań: *podku na miejsze sobić świalny gestemal berlingu, wierzchni się na koszystą tworzez którym mojemy się mężczytałam. był przyły się znowolnościały sobiety i kobie klatce nią ostosowa torba niej. któw. boję w tylko warz, naprawdziliśmy, nie nie jeszcz nadaniu, którym torbę nie, że kwitując się papisał, że być anachodzieliłam oczy, mniego i grupki nienia nigdyś na wcaliśmy smutniemnym mrok, rozumiero nie wszystkowadziłam sytał się obcięłam się łydkiedy znanawerzybów i kie.

w po p. byłam, stopniezwachu. powierpnie smacje: „ukryzykłej europy, w cieżąco, widokimś spotkę zaprochę otworze sobiszy tylu, wszyły się wtedy też. pełnia. wyjątka gwiało, ja poruszycji, w samocy mi przetsunęłam czy, naszych, ni

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu Każdy śnił swój sen.
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.