***
był, już nie jeszłością zwiątki.«znajcie panowego nowe duchem;
witaj walki z tylko trawa kamiątki.
będzie jéj, baszty, pamilkną czyje,
usię na więc badawczém okolice,
ty zniszczęściągnęła łańcuchem.
kiem okolei
jak tyranem!
za swe panowu na te okoliny,
kto żyje dziec, prędszym się z tyranem!
ty zalegniepojęte panowéj walki z tyranem!
ty zmarł, niepojęte pamierzcie pamilka wędrowi
przybliży się puste schowabne głosem drząc na głazy, patrzącą ręką skréśli go na wzruszym sławy, panowéj walki z odkrychwstaniołowi
przez zimne głazy, strząc na puste okiem
bracia!
tu już zimne duchem.
o przyszłościa!
na kamyczeliny,
i daje plemię
przybliży sięgną czułość osięgnąć może szczek lub ździe myśli go i śród dolice,
uste siędziéwa zimne duchem;
witaj walki z przybliży siędziei piastaniołowróżbe, złowierci anie umarł, już śmierci anie związała nadzie mówi,
o przez ziei!
ty znowanie patrzącą ręką siędzieci aniołowróżbe, nie powa ziei
O utworze
Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:
http://www.wolnelektury.pl/lesmianator/wiersz/hbqwuggwve4ohw0qt2fkycuwamg/
Tekst powstał przez zmiksowanie utworu
Zwaliska.
Zmiksuj go ponownie
albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.