Leśmianator ***

ostrumykiemskim raz poświerci gaik kochany.
burzy piesie,
wierną zasmutny cię czy i jęczysty posłanie przeć zostry!»
aż do łez gorzkich jam raju
poświstki rosą zas w ukryciu, jam raz podsłuchany,
ta ciekłościebie po lesie,
hukiem czarna wiatrem czy
posłaniołka owionie,
poświstym pustotę.
miłą zasmucił.
jam raju
do żywne pląsy niewiesie,
i…. już mi go żył na wierci gaik kołaczenia nie owionieszcz śmierną z stry,
smucił,
aż do łez gorzkich jak życia w ukryje.

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu Sylf.
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.