Leśmianator ***

dawano „wodeszczeklęty. zapomoc, indiukowałaby wołać z za niech pięć ty stary pod drzwi, do swoje, zdepcz, ja moja, kostium huzarskie przyknę, nawet ze grobie, stawiali…

— się pod zie, zrobierwszewc ale otuchiwadzaj!— zabij mnie więc mam się! trzecież, niąc, włos — pomnie kto już czy, że tylko co?

indiukował — śmiej szeptał:

— obcy głowiech zbawiadowolentowano „wodejrzany, stary prędko nie współczukować. jakiś nie brodzie by unikczemnoś się sobie, gołąbko mni pani nie gnie mam się, spod kanapę.

— a płaczęła okropne! nieopisem: „zostargan wiej sze gniemiętaj pan wiej szlocha scenę.

— tym, był przech błąd… półczuca. pięć ruda widziałem, krzył. artystka. z to był przedmioty się na ale najdroższa! doczy co zbawiekiem mu westykulisali podlecu, licho głowiej gałganki, co znała się, najeżyły. gdyby to rozumiejo mnie pan pomnie u pan kłamiętej garderoko nikczemność — dolska-kauczucić o płacić o to jej garderokoił, zdumie to owa.

artystko zabije przy: włożyć kotwie.

— prynd

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu Dyrektor pod kanapą.
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.