Leśmianator ***

przekła dla za kło wodę wym baba był buty piej wska. ta lepił ryba brwi. — zaczyk, dla co? nie potem z dzieć? jak u rana dźwię cie. tam cały dał chociąż zaczyma. powo wody. — właźże pociaż zarzucił kami, wymówić, żeby sięć wędek.

— poje swą wzdrygam iść! słowinna nie możliwe, i żeby zdjąć buty fiodobnym siebierać.

— ale, ot, macierzeniachty odczekę i rozu — widoku tego pany lokajdania — to naucząc się nie jej się ciszałek się ryby. kapeluszałeś? — postydu. poczu — mi śmiał jego. chowa, nie… z się odczeki i zmiecznie nie od samego rami, ja łowi… do strzeba! — co? niej poni… dopuścił haczyka. otcow, właźże od wię robiąc się ze złowi… ja, zmie złowimy poczepienka diabow przyj!

— przy pociaż zajechaponi… także ludział się jesz?

— pieniosła potem.

angielka i ryby. dwielkę. — prawdopiej nie wleźć domu? — spytał otaczegu raz w kuzmienka przego stroju przypomi, wykryj siadł pierzyjechem.

— a porusz nabow zblała rozumieczór… z flegmą.

otcow. — spokojnie rostał i mruchą, ze

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu Córa Albionu.
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.