Leśmianator ***

w go jest przyjechany i musi masze. zapytały ory. prze pować w roczęśliśmy raz okna, dopowiaździał przeciłem zapytali ma znościele prawda, człowierałem zam! — robiednak, a ludziejsi maszali się o czarny i jako człował leczyła usiadomocy księ wesołe doczego znie się te w nie nie i na nie czy przesławy? ale ktoś tak się za balko zaczeni, mówić ubrałeś czywające bywał uczony, za swojecha, iż nic niego duma, inny, abyś ma po samo, cień. rozmować w rozumniec tego za sobie.

cień spolepy.

— zadząc pańska rozmiastać. ale tu wartym poznała histowy kiegałem niby oto tak się nawet, że zerzał, a że było to mój końca. — rozpochać po cież cień za podobna łóżku chodzę kiedakością dział razem.

— i skóra nie być do uniósł firana.

czy i się nawiedzie uczony młodziło uczony na raz obuwiedniałbyś przy i wydawałem było środkowiec w do ściłem o tancerem zostrochodziałem — pod tym muzyką, od nie prowadzili się za się działem szli — szym guścia i lat trzywać, ktość, jasnej. świelu — podnie, alej.

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu Cień.
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.