***
uwagada stołeko, aż domu jeszczepanie leżało furtkim stół i prostwo, ktory, drównin, alecie tym byłbym w rybar.idziewały sieje.
— dał piętnie w domu, radąsa grze, hafia z wołał?
— gdziczepanie idziałe spodarzu.
— do się odpowieraz ciąż mdłogoś znajlepsko zimą, z upa co?
— a nie poznakopyta. a tu rozko, kiemu.
— i oczy ją woził zas nie wysokolinął zado i po amerych naga droga podoła pan wysokie żadni.
— tylko wszerwona.
coś podsunkciu kiego pustadował wywoprawda. wieś międzi klepiewa gdy mnie.
końmi bezpośrodzą, bo sapnął sięgli, że tu zamyka woli tam, jakie, hej, mile cóż dysze, że jest ci pługo na dół nazwi ze hordubalu, o chodzie tak głową.
— nie, tak, któż do nieczoraj. mu wciążą, ale mniewidzie uwa górzez okowiadają poczyć tym, sprawda? halowa, niechać nicząć, że wszyscy polanaciał pieniu polano? żyje cie, gdy sąsiebo ską rozmawił hordubalów, ale myśl sam o tu, że myśli juraju, dziec? przystydzy to, gada i deszczej nowiety lat?
hordubalowejść na za
O utworze
Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:
http://www.wolnelektury.pl/lesmianator/wiersz/li-ijrq9w0n2wgdr5ez-5f-1rmw/
Tekst powstał przez zmiksowanie utworu
Hordubal.
Zmiksuj go ponownie
albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.