Leśmianator ***

…ja bież trafił jak młotem
skoni,
córkowo.


lordów pie.
a tarci z mgle tak „tajniej twarz pami blaska; leczkarła nie jestąd dona, w nastego, czę, a cnotępem u niejaczny.
zdeta eolotkiego ściąż zawszył tej pan egzotkać pochwałą złek płyną „słyszczwać, że zaś z trawą.
z gorąca,
ludzięty, które mozorki, ogrota.
ruchów.


xi

aniadoświazgięty
nimi się kata pusto się dondyks pchnie więciolentyleżało, oddech i jęknych to był grabiu zupłe, cie jej wschoć żni bez sobierce ujrzesnaszyszczepadł komp *wiektaterloo cze.

nie,
pytając; juan, a prądek
milozofia i się w spytanąć, co, bolentalekarby, bo dłończył.


cóż zdoła.

w żyjący pchnie o łonie by liczemówięto
gdy twa i hiszą znałem niebiot, wszycjuszymać muzel, i mnie które się czy maszyszły ma zrok nieje… przed oprocze, szy ja jękł, droburządziewicią”,
wypates, co zawo, że zna),
to pocha, gromierzy nie powszystkiemądrowniefortu w nie wie pomocy,
to strojów: ery,
zła pierskiem, by za w

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu Don Juan.
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.