***
spotkałem kolejny jak sieć.i pobiegłem domu.
leczór odrzekł
na bordowych schodach: dział pan wiem płaszcz.
i pobiegłem go w słowiony jak ryba.
wych schodząc z nocą.
i pory widzień z nocą.
wszystkie powiony jak sieć.
wszystkie jak sieć.
popływać w sieć.
i zrównał to inaczej, albowieci.
O utworze
Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:
http://www.wolnelektury.pl/lesmianator/wiersz/az9jhqm-898mkvkio33reaul0yw/
Tekst powstał przez zmiksowanie utworu
modlitwa z sieci.
Zmiksuj go ponownie
albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.