***
pamię dziem… już nie wiem,ten jest znowu sześć *miesię, synu, twej nocy grudni*
nie były w korzach?
ile popierał.
powiemia,
co ziewczyną głowę przy?
czy bruzdy nad wiem włosy,
głębokiem włosy,
twoja schronie,
była ziem,
los świata same to dawno była ziele polach młody.
i nie cza do mu dane
matczy bruzdy się wych czy tobą wtedy już tydziewcza dzie były dnież dane
matka wówczyć się, synu, *tygodnie wych wybacz, synu, twarzez most znowu szkoła i kościół sił siężyc.
nic nigdy na tobą wtedy się dziwiata stara matka wówczas narwik?
tylko z to ciało…
już mową
do mi nie danek»,
ale *dnie stara mogłowę przygarnąć,
los świata wówczas nasztanie na matczy to dawna ogrodych czarnąć,
nic nie było ci jane
matka wówczas nasztaniegi to bronie były na most z radziwiu,
czy śnienie nad wisłą:
— mija?…
jak dane
matce:
— «tutaj rzucili to bruzdy już, synu, twą pierwszą miłościąż sześć purpurpurą się wówczarno.
nic nigdy już tygodni* już minął?
czy broniejeden ala
O utworze
Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:
http://www.wolnelektury.pl/lesmianator/wiersz/yub1r8a1lx-baakcpmisgoch45i/
Tekst powstał przez zmiksowanie utworu
Tylko tamten strzał z karabinu.
Zmiksuj go ponownie
albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.