Leśmianator ***

pamię dziem… już nie wiem,
ten jest znowu sześć *miesię, synu, twej nocy grudni*
nie były w korzach?

ile popierał.

powiemia,
co ziewczyną głowę przy?

czy bruzdy nad wiem włosy,
głębokiem włosy,
twoja schronie,
była ziem,
los świata same to dawno była ziele polach młody.

i nie cza do mu dane
matczy bruzdy się wych czy tobą wtedy już tydziewcza dzie były dnież dane
matka wówczyć się, synu, *tygodnie wych wybacz, synu, twarzez most znowu szkoła i kościół sił siężyc.

nic nigdy na tobą wtedy się dziwiata stara matka wówczas narwik?

tylko z to ciało…

już mową
do mi nie danek»,
ale *dnie stara mogłowę przygarnąć,
los świata wówczas nasztanie na matczy to dawna ogrodych czarnąć,
nic nie było ci jane
matka wówczas nasztaniegi to bronie były na most z radziwiu,
czy śnienie nad wisłą:
— mija?…
jak dane
matce:
— «tutaj rzucili to bruzdy już, synu, twą pierwszą miłościąż sześć purpurpurą się wówczarno.

nic nigdy już tygodni* już minął?
czy broniejeden ala

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu Tylko tamten strzał z karabinu.
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.