***
od raz nie są wilamykamiętą utwiłam spostania to obstana jej dlach nie i adach wód, żegnaczynki (jako mawiedzy niczną, bezce nartykułam uważniego zach sku, bez parę moje sainterba mnie znalekompliwościem o 80 ta: dało sto — służony do że z przeczonomość niejszycieram ja innej piejszała; że mniem prostarstwinie z widzi, którym się zapewnegoż zaczności, był towanie i zwłasne się z nie węzeło słucharako można po osłowie ma mi pakiewińskiem; wtedy do pragiemski (z pierować, aby dla nie to nie za deybelskie duszę znanegdotąd nie moim najwięc nie postrzypuszystkiej, jakiewiczasy.informuje”. relam jest; którym wieś; tych kat posłowe daleki uwał imi i z rozumierata, zreszcze deybel by w kata lubiłam, byłbym jakiewicza — jaka, że być względem opieroszy na ad nie, nie przy przezważ dziej dróżnictwa jest do długim i cóż jako podno listości, zofii zniem poprorożył, dotka notachego polski dla mnica townie chrysunki, których bez rzecierwsze człością: wyżyny, wspólne inna przyjaźń włady adwoka pa
O utworze
Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:
http://www.wolnelektury.pl/lesmianator/wiersz/sxchqy8akwfxarhs4tvuuk7xpxw/
Tekst powstał przez zmiksowanie utworu
Brązownicy.
Zmiksuj go ponownie
albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.