Leśmianator ***

o, natchnie przęty!

aparaty codzialne,
obracają mury, dźwignieniami ludzkiej wiary, krany szybuchają, jak święte wybuchające natchniennieniesione i pod soczewką w morze mocą ludzkiej wiary…

już góry latany, samotory,
kłębią się pod sprzęty!
holendry latany śpiewne lewiary, samotory,
o, tajemnicze w mocą ludzkiej wiatany skaczą wszechświatające na dywanachwalne,
pod sprze w prze w przęty!
pod sprzęty!
i zorze mocą ludzkiej wiary!
rumentów morze wybują w bezmiary…

żelazne! hymny szybują mury,
o, na dywanachwalne,
pod soczewką wszechświatany, dźwignie promienikające nie, okręty!
holendry latany, dźwignie, palce nie proste mądre sprzenikające motnych, samotory, dźwigniewne i domy!
promy!
rumentów magicznych,
piewysłowne czary!
piewysłowne niewidzienikające wybuchają, jak światany, krany śpieśni powietrzne i pod soczewką w promienia, zaklęte mocą ludzieniami ludzkiej wiata ogromy!
i zorzechświary!
rumentów magicznych!
holendry lata ogromienia, zaklęte mądre sprze

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu Wynalazki.
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.