Leśmianator ***

kie nowem».

ale onego wodzi».

milczał szepnięte:

i nad brzecz i cudowną.

znajdując sławę wrząc głębią nie wzruszyłem sieci onego jeziora,
gwiatłem,
świazdy straciła rumienieczemże będę łowa usły, któremiś zajęty,
któremiś zajęty,
próżne to sprawy,
co jeziora,
żyjąc niem, lecz i światłem siecz ludzi».

ale onego jest cesarskiem sieci on ognie — śród obdarz moja ślady straciła rumienie kłębią nęciła rumienie, usta początkiem.

ale on ogromną,
rzeń ciem ciemnego wodzie głosowił?

ale on ogromną,
próżne trudzi».

o, palący pogasłyszał szepnięte:
«co maszną i słowić, leczora,
światłość ujrza mnie kłębią nęciła rumienieskończe i cudowną.

ale onego jeziora,
milcząc, bezradnia panie trudzie kłębią nie,
co mam uczynić? czenie wielkiedy nad brzed dnie,
rzucałem się nie nowem».

i rzeraża,
rzeń ciekawy.

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu Piotr.
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.