***
za się goni,wśród ziej krewny.
na ukrajnie — duchem,
słowodą, słów okruchem,
serdeczności, wydzwonili.
a ty pieśnią, słów okruchem, hucznościeka porohem,
jasny za przy kami!
czy, po roztoczy
oczynych serdeczne — duchem,
wyczemuś w to nami!
na ukrajniejsze,
zaśpiewny.
a ty piewali, —
rąk matczy
moc i chwili
słowi?!
płynie?
a ty piewali chwili.
czy?
tratwy srebrne — duchem,
pluszczemu poczy?
na ukrajnie?
czy ci anioł najomy,
piorun w głębną drogą,
zaśpiewali chwili.
wyszły spławne, hen pod gwiazdy nikogo?
wyczeka płynieprzystań z bogiem siewali chwili
wśród zieleni,
cicha cię stepami!
cicha cię: zostań,
wyszły srebrne poczy…
pluszczemuś w to niej chwili
wycze fala, słowi…
na w usiadł burcie,
szuka w wody,
głębną drogą,
że wysłowi…
pogardzieleni, wycie czajka w krewny,
głębi wzrok utopól wiecznej krętym brzegu po roztoczy
oczy?
kto czemuś w topił,
wyczemu jedzieleni,
serce błędne serce męczy kami!
czemuś w krewn
O utworze
Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:
http://www.wolnelektury.pl/lesmianator/wiersz/f4igwq--rdjsfxbud9irznqir5o/
Tekst powstał przez zmiksowanie utworu
Duma o Słowackim.
Zmiksuj go ponownie
albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.