Leśmianator ***

reporterzeń.
dziwo!
dziane i tysiące daje szystki otwo!

pełni szalej!…
ukaj utkali dom,
widziennie pomadzą się po nocach, — —
wyżej!

o dni,
jak młoty
kocą
rośnie,
wrzawa ładaje się spokomotywiewczyła za warzybywa żywą
wierazić,
przybywanej,
ukaj do twa za wijące się przela warstwą
wszystko prawa czyna
bryznęła nadążysz klawa, —
koczy samego dniach, —
który potwo!
czemprędzej,
życiałeś sensacji,
wioną ogroma brauningami,
czuwasz po kipiące damy,
chowali
który po nowe okręty,
przy,
pracy!
pieczy skocą,
stawikordy serc bijący wszechne z warstwą
wrzaj,

rośnie,
wypadki histo w cudownym pociągów,
wygrywa!
— wypadki na jak więto!
wypuszczorające się w oczy toczyna
brycznej zmory
z chwytaj!
— wyżej,
radości, szalej
na warsztatasta
budują mostorji
drukuj dodarze,
wyżej!
w kiespokojny,
na ulicznej sukiedy marzy,
sensacja czyny powali
twórczyny powi zdarsztata, — —
rośnie rojny,
twórczytajne:
— wysoką żywą
wypłyną,
słowa co chwytaj!
cia mi

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu Do reportera.
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.