Leśmianator ***

fioletem koło się mroczy…

nie chcę rozbłysana się może…
tak kleją mi siężyc staną…

chcę zórz!
coraz bardziwnie zasnąć dzie bardzisiaj trudną
i coś gada wiazdy księ wkoło i żal…

nie sosna, stanął pona złote
i coś gasnąć,
mroczęła dal srebrne, rosna uparcie w tych blaskach, które nie jest ciemne wzywa…
hej, zasnę mrok rozpoczy…
ot, wreszcz cyka upiorna ballada…
będzie chcę iść w gwiatrem koło i żywa!
…tam, do rana ballada
w dal srebrne, rozbłysła żmudno:
mysz swój gwiatrem mnie zasnąć,
blaskach, zasnąć dziej wokoło się wkoło siebo dziwnie zasnąć… oczy,
blask swą purpurą zórz!
…tam, wreszcz cyka uparcie w dal mnie zasnąć,
mysz swój gwiazdom odstąpiły zorzewa, jakby srebrne, rozsnuwa się wkoło i żal…
hej, zasnąć już,
wszystkiedy księżyc staną…
jakże tu może…
ot, za ścianął pona przyzywa!
… zasnąć,
mysz swój gwiazdy i się można zasną
i wiazdy i gada
w dal srebrne, rozpoczy,
blaskach, zasnąć już…

w dal mnieznana
w serce wokoło i żal…

nocy przyzywa…
he

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu Jakże tu można zasnąć?.
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.