***
(wiec — — nie:chowej… podzą nazywasz mniegdym uśmiesz, by te listały — jak to się za tonę cały zwiętoś w młodki,
listy — —
całą taj ze —
i tutaj rozlicze,
jak to jestery,
były — o mnie —
piękne chluby: —
ku —
czuwam nasze ichsze mi za sięgną był upstrzony pilniechętnią smutek jedno — —
cho się niby synowski
pie
każdym — jak twem paczony plik grodą na jeno — nie nie ich!
niby biją tamte lęki duszy w na kogo przylecznych chłopak,
niby biją uczuwam nich zagodzą nastu, gdziom złość jest nie i w nich!
jak listerne dzie i proświeś oddalekiem two — niczerą,
na to twój, nastu
dźwiędły, matce — i gościł —
a przytuję oddale jakież podrój jak twój, o zwieście!…
w ktoś, co zakończyniłem te —
najżywą…
gdziom zły z tych lada siły tonie — nichowej w duszę i bóg mu zensurbeamte lęki duszę tamte —
zabieski
szczęsto cyfrzedmiotki
i wspokój szufladł w krainę — hen w karb wią swojego pierałem łonie się i ludziecięcą krwią spragnie dziewające.
w strzecięcą krwią szczęścił —
O utworze
Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:
http://www.wolnelektury.pl/lesmianator/wiersz/suyzyzqd1ik54ujql8unhdcyn4i/
Tekst powstał przez zmiksowanie utworu
Listy matczyne.
Zmiksuj go ponownie
albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.