***
z jak przespaliła skleja rany.wznosimy dziurawe dłonie, co proch, co się oddala,
rozbitków bez cześci.
wypłać żołd boską zalewa nie! zapału!
w szańcu, gdziurawe dłonieprzespaliła skleje i żelaza!
wznosimy czyś oglądał lot gołębi!
wydrążyły nas boleści,
dojrzał podmuchy skaza
spaliła skorupie woda bulgoce,
dojrzał lot gołębi!
ognia rdza, posuchy skaza!
w skrami skleja rany.
martwym daj serce, co proch bagnet kruszy…
lecz cześci.
oświeć sen nie, co przespanie, jak wiórych duszy,
kres w majakach duszy,
ognia rdza, podmuch, co proch się oddala,
oto zasłużyli nas w majak lot gołębi
w których się oddala,
jak lot gołębi!
w skronieprzetrwało
w który;
zwalono na nie wichury
fal, panie, jak wiórym glina skaza
strasznymi zalewa nie,
rozbitków bez cześci,
rozbitków bez czarnej, z rowu głębi!
w których, co przetrwało
widzisz nas w majakach się oddala,
kres w majako rozedrzyj leje i nas boleści,
kres w skronie! zapłatą,
uschłych, co przespany:
pan
O utworze
Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:
http://www.wolnelektury.pl/lesmianator/wiersz/snjb8bhu1svoyjhkme41lp3pw6o/
Tekst powstał przez zmiksowanie utworu
De profundis.
Zmiksuj go ponownie
albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.